czwartek, 31 stycznia 2013

25.kolejka 2012/2013 cz.1

Everton - Aston Villa typ : 2 dnb @ 8.00 3/10 Coral

Biore juz dzis bo nie spodziewam sie wyzszego kursu na to zdarzenie. Everton minimalnie pokonal West Brom ale poniewaz jestem upartym czlowiekiem dalej obstaje przy swoim - nie widze The Toffees w top4 bo to by oznaczalo brak AFC i Spurs co doprowadzi do bardzo duzego zachwiania w Premier League. Everton nie ma bogatego sponsora ani wlasciciela, nie placi tez kolosalnych tygodniowek swoim grajkom wiec w ich przypadku brak gry w LM nie oznacza katastrofy. Grozi to natomiast Arsenalowi ktory dokonal kilku wzmocnien, placi swoim pilkarzom calkiem dobre pieniadze i ma zaciagniety (i ciagle niesplacony) potezny kredyt na Emirates Stadium. Brak gry w LM a co sie z tym wiaze brak dodatkowych srodkow $$$ postawi klub z Londynu w bardzo ale to bardzo ciezkiej sytuacji. Byc moze podzieli on los zagubionego Liverpoolu ktory jak widac nie moze sie pozbierac od kilku sezonow. Ale nie o tym tutaj bo swoj mecz rozgrywa Everton.

Dalej ewidentnie na przelamanie "pol-twierdzy" jaka po czesci jest Goodison Park. Interesujace, bardzo interesujace H2H miedzy obiema ekipami :

http://www.betexplorer.com/soccer/england/premier-league/mutual-matches/?home_id=233&away_id=227&where=0

Okazuje sie, ze jesli wykluczymy tegoroczne zwyciestwo Toffikow 3-1 na Villa Park to ostatni raz kiedy druzyna z Liverpoolu zdobyla komplet przeciwko The Villans mial miejsce w sezonie... 2005/2006 ! I bylo to domowe zwyciestwo a oba zespoly regularnie rok w rok spotykaja sie w EPL. W miedzyczasie oczywiscie byl Puchar Anglii i na Goodison gospodarze ograli rywala 3-1 ale odstawmy puchary na bok, bo to zupelnie inna bajka... Oczywiscie te druzyny ida w zupelnie innych kierunkach i tak jak Everton poczynia z sezonu na sezon progres tak AV ewidentnie zmierza w strone regresu. Ale statystyka ktora oczywiscie nie mowi wszystkiego, czesto sie tez nie myli a ta maja po swojej stronie przyjezdni ktorzy na Goodison wiedza jak grac.

Everton kolekcjonuje wygrane, zbiera punkty ale mam gleboka nadzieje, ze nie utrzyma sie w walce o top4 do konca sezonu. Co do Aston Villi to robi sie bardzo nieciekawie po kolejnej porazce o 6 puntkow i strach pomyslec co sie bedzie dzialo. Jeszcze rok temu w EPL byly 4 ekipy z regionu Birmingham - Wolves, Birmingham, West Brom i wlasnie Aston Villa. W tym roku nie ma juz 2 pierwszych... Punkty potrzebne i na wage zlota dlatego ryzykujemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz