niedziela, 28 października 2012

PODSUMOWANIE 9.kolejka 2012/2013

Aston Villa - Norwich typ : 2 dnb @ 3.10 2/10 Tipico

Stoke - Sunderland typ : 2 dnb @ 3.15 1.5/10 Noxwin


Arsenal - QPR typ : QPR to score 1st goal in match @ 4.00 1/10 888sport

Man City - Swansea typ : Swansea to score 1st goal in match @ 4.50 0.5/10 Bet365

Southampton - Tottenham typ : 1 dnb @ 3.25 2/10 888sport

Newcastle - WBA typ : 2 dnb @ 3.10 1.5/10 BetVictor



Zainwestowane : 8.5
Wygrane : 3.5

Bilans : -5.0


BILANS OGOLNY : -2.05

9.kolejka 2012/2013 cz.6

Newcastle - WBA typ : 2 dnb @ 3.10 1.5/10 BetVictor

Krotko bo zaraz nam zaczna zawody :
- ekip gosci w zdecydowanie lepszej formie (pomimo porazki z City gdzie pokazali sie z bardzo dobrej strony)
- kursy dobrane na zasadzie "zrobmy faworyta z Castle" chociaz wcale takim pewnym to on nie jest
- spadki w kierunku gospodarzy spowodowane prawdopodobnie sporym ruchem na rynku i zainteresowaniem

A jako ciekawostka wyniki z zeszlego roku :

Newcastle Utd West Brom 2:3 1.92 3.42 4.01
West Brom Newcastle Utd 1:3 1.99 3.46 3.67

Oba mecze wygrane przez gosci. Wnioski pozostawiam juz kazdemu z osobno co do tych wynikow ;]

9.kolejka 2012/2013 cz.5

Southampton - Tottenham typ : 1 dnb @ 3.25 2/10 888sport

Odnosnie gosci bylismy swiadkami sporych spadkow kursowych - nawet srednio ponizej 1.80 - natomiast od wczoraj tendencja jest zupelnie przeciwna i kurs rosnie. Koguty mialy swoj chwilowy przeblysk w postaci 4 zwyciestw z rzedu (w tym sensacyjna wygrana na OT z United 3-2) ale wszystko zdaje sie powoli wracac do normy. Dlaczego Spurs moga miec i prawdopodobnie beda mieli problemy z wejsciem do Top4 ? Bo sa od lat ekipa ktora ma jeden i ten sam styl gry - szybkie rwane akcje do przodu. Kiedy jeszcze byli Modric i RvDV to mozna bylo rozegrac akcje i prowadzic mecz na kilka wariantow aczkolwiek znakiem firmowym Spurs od lat sa szybkie, rwane akcje bokiem. Na dzien dzisiejszy to za malo w nowoczesnym futbolu. Strzalem w kolano bylo sprzedanie tych dwoch panow a zatrudnienie AVB nie wnioslo swiezosci i polotu na lawce managerskiej. Ten facet ma bardzo male pojecie o "trenerskiej stronie managarowania". Oczywista sprawa jest, ze nadrabia wszystko wygladem i prezencja.

Prawdopodobnie bedziemy swiadkami fajnego oraz otwartego spotkania. Obie ekipy preferuja ofensywny styl gry takze akcji pod bramka nie powinno zabraknac. Kursy dalej pomalu ida do gory w strone gosci dlatego sprawdzimy beniaminka. Jako ciekawostke dodam, ze rok temu Koguty potrafily pokonac z beniaminka tylko Norwich 2-0. Ze Swansea padl remis 1-1 a przeciwko QPR w derbach polegli oni 0-1.

sobota, 27 października 2012

9.kolejka 2012/2013 cz.4

Man City - Swansea typ : Swansea to score 1st goal in match @ 4.50 0.5/10 Bet365

Jest cos na rzeczy jesli chodzi o konflikt na linii Mancini-pilkarze. Jak donosza niektore media wloski szkoleniowiec popadl w "zatarg" ze swoimi podopiecznymi.

Tutaj link do jednego z arykulow :

http://www.anglia.goal.pl/index.php?...artykul=235449

Tak do konca oczywiscie nie wiadomo czy to jest prawda czy tylko jakas "zaslona dymna" ale cos jednak jest. Ostatnia slaba i widoczna golym okiem forma Citizens, wyjazdowe mecze wyciagane w ostatnich minutach a teraz fatalna postawa w Amsterdamie. Zastanawiajace jest to wszystko czy czasem pilkarze nie maja juz powoli dosc wloskiego trenera... Nie od dzis wiadomo, ze coraz czesciej stosuje sie tzw. model grania pilkarzy przeciwko managerowi. Czy przeciwko Ajaxowi mielismy tego poczatek ? Tego nie wiem, ale wobec slabej postawy obrony gospodarzy oraz ofensywnie grajacych Labedzi ide w kierunku otwarcia meczu przez gosci. A jak sie skoncza zawody po 90min ? To mnie juz nie interesuje

9.kolejka 2012/2013 cz.3

Arsenal - QPR typ : QPR to score 1st goal in match @ 4.00 1/10 888Sport

Kanonierzy lapia dola - porazke z Chelsea mozna jeszcze przyjac na barki i usprawiedliwic ale totalna wtope z Norwich oraz wpadke z Schalke u siebie trudno juz wytlumaczyc. Wenger moze sie oczywiscie tlumaczyc oslabieniami co tez czyni poniekad. Przyjezdza jedna z najdziwniejszych ekip w EPL - skazywana na pozarcie potrafi sie postawic a stawiana za faworyta na ogol zawodzi.

Goscie przyjezdzaja pelnym skladem, dodajmy do tego fakt wspomnianego juz dosyc sporego oslabienia w ekipie gospodarzy i zmieszajmy wszystko z pieknie brzmiaca fraza "derby Londynu". Jak dla mnie wszystko sie tu moze zdarzyc a juz napewno goscie sa w stanie objac prowadzenie. Wygrac na Emirates ? Raczej nie, choc w derbach wszystko jest mozliwe...

piątek, 26 października 2012

9.kolejka 2012/1013 cz.2

Stoke - Sunderland typ : 2 dnb @ 3.15  1.5/10   Noxwin

Kurs wyjsciowy na Stoke wynosil w okolicach 2.05-2.10 a nawet jak w przypadku Betvictor 2.15. Teraz mamy rowne spadki do poziomu sredniego 1.95. Oczywiscie spowodowane jest to gra na gospodarzy ktorzy u siebie podejmujac najwiekszych rywali rzadko kiedy zawodza. Dzieje sie tak, gdyz Pulis stosuje dwie zupelnie rozne taktyki gry - przeciwko gigantom cofa swoj zespol podejmujac lepszych technicznie rywali i pozwalajac im kreowac i decydowac o grze natomiast kiedy przyjezdza rywal w zasiegu badz nawet slabszy decyduje sie na gre otwarta w ktorej to jego zespol narzuca swoje warunki. I jak przesledzimy sezony wstecz, nie do konca wychodzi im to najlepiej :

2011/2012

Stoke - Bolton 2-2 2.15 3.73 3.02
Stoke - WBA 1-2 1.97 3.30 3.95
Stoke - Wigan 2-2 1.76 3.49 4.80
Stoke - Aston V 0-0 1.97 3.28 3.98
Stoke - QPR 2-3 1.82 3.44 4.48
Stoke - Newcastle 1-3 1.99 3.28 3.90

To nie wymaga komentarza - 6 domowych spotkan a w przypadku 5 kursy ponizej 2.00.


2010/2011

Stoke - Wigan 0-1 2.14 3.40 3.29
Stoke - WBA 1-1 1.84 3.40 4.39
Stoke - Fulham 0-2 1.90 3.29 4.27
Stoke - Blackpool 0-1 1.59 3.93 5.51
Stoke - WHU 1-1 1.87 3.36 4.28

Kolejne - tym razem 5 spotkan - oraz 4 domowe przy kursach ponizej 2.00.

Wychodzi na to, ze ekipa Stoke jest w rzeczy samej silna u siebie, ale tylko wtedy kiedy przyjezdza rywal "wart grania o pule". Nie mozna tego inaczej nazwac skoro sezon w sezon Tony Pulis i jego chlopaki potrafia odprawiac z kwitkiem kazdy najwiekszy zespol w Anglii. A gdy przyjezdza ktos ze sredniej badz nizszej polki, zdarzaja im sie dziwne wpadki.

Spadki kursow sa oczywiste, gdyz wszyscy po remisie 0-0 z AFC oraz 1-1 z City a takze zwyciestwie 2-0 nad Swansea upatruja kolejnych punktow dla gospodarzy. Jak dotad toporny manager Pulis zmierzyl sie z bystrym Oneillem tylko raz - wtedy na Britannia Stadium wygraly Czarne Koty wynikiem 0-1. Szanse w tym mecz upatruje na przyslowiowe 50/50 wiec wszystkie spadki w kierunku gospodarzy bardzo mnie ciesza. Goscie na pewno nie beda za wszelka sile probowali narzucic swojego stylu gry co zmusi Stoke do otwarcia sie i wziecia "meczu na siebie" co jest w rzeczy samej ich slaba strona.

poniedziałek, 22 października 2012

9.kolejka 2012/2013 cz.1

Aston Villa - Norwich typ : 2 dnb @ 3.10 2/10 Tipico

Ciekawe skad pomysl zeby wystawic kurs na gospodarzy rzedu 1.90 ? Myslalem, ze ekipa Paul'a Lambert'a jest w stanie cos ugrac przeciwko The Cottagers ale sie pomylilem. Widac, ze ten manager bedzie mial sporo pracy z ekipa z Birmingham zeby ta zaczela cokolwiek grac. Spotkanie stalo na slabym poziomie z liczba sytuacji podbramkowych jak na lekarstwo. Zreszta wynik 1-0 i bramka w 83min swiadcza same za siebie. Gospodarze zagrali swoje natomiast goscie zaprezentowali sie fatalnie. Wlasciwie naliczylem tylko 1 grozna akcje w samej koncowce spotkania oraz wczesniej glowke pare metrow nad poprzeczka - bardzo bardzo malo.

Pytanie dlaczego bukmacherzy upatruja dosyc widocznego faworyta w ekipie ktora nie gra dobrze, nie ma tez szczescia i prawdopodobnie bedzie walczyc o utrzymanie ? Aston Villa zdobyla jak dotad najmniej bramek - tylko 6 - obok Sunderlandu (1 mecz mniej) oraz... wlasnie Norwich.

Problem Aston Villi moze polegac na tym, ze Norwich wkoncu dostaje rywala z ktorym moze stanac w szramki. Nie byli pilkarze Hughton'a rozpieszczani dotychczas na wyjazdach :

- Fulham (0-5)
- Spurs (1-1)
- Castle (0-1)
- Chelsea (1-4)

Same ciezkie tereny jak dotad pozwiedzali podopieczni Hughton'a wiec nie mozna sie dziwic, ze jak dotad tylko 1 pkt z 4 wyjazdowych potyczek.

Trzymeczowa passa porazek zostala rewelacyjnie przerwana przez zwyciestwo nad Arsenalem u siebie i mam przeczucie, ze Kanarki nie spoczna na laurach kiedy dostaje sie rywala ktory jest w totalnej budowie. Kursy na AV na poczatku podchodzily nawet pod 1.85 ale juz rosna i powinny rosnac bo jakos ciezko mi sobie wyobrazic popyt na gospodarzy. Tylko jeden buk daje Norwich dnb powyzej 3.00 i mozliwe, ze niedlugo i ten kurs spadnie.

Dlaczego Citizens nie obronia mistrza ?

Notka bedzie krotka, za to tresciwa. Rok temu przy okazji wstepu w sezon i pewnych dyskusji pokusilem sie o wytypowanie pary ktora bedzie walczyc o majstra - padlo na City i United. Dlaczego ? Argumentowalem to terminarzem ktory zostal przygotowany przez federacje angielska. Sprawdzilo sie - na 3 kolejki przed koncem City podjelo, i ogralo 1-0, United na Etihad. Pozniej w 38 kolejce w dramatycznych okolicznosciach wyrwali tytul Fergusonowi i spolce z rak.

W tym roku stawiam, ze bedzie inaczej - o mistrza powalcza juz liderujaca Chelsea oraz znowu nie inaczej United.

Po pierwsze Citizens spisuja sie bardzo slabo i to nie jest zle wejscie w sezon - wlasnie skonczylismy 8 kolejke EPL, rozegrano 2 rundy LM a takze Capital One Cup. Gracze Manciniego spisuja sie srednio w lidze (choc zajmuja 3 miejsce to styl w jakim osiagaja wyniki jest naprawde kiepski). W europejskich rozgrywkach pokazuja sie to raz dobrze - na Santiago - aby pozniej na Etihad zagrac tragicznie i katastrofalnie. A w Capital One juz ich nie ma po wyeliminowaniu przez Aston Ville, rowniez na wlasnym obiekcie...

Po drugie Chelsea jest w naprawde dobrej kondycji i formie. Nie poznaje ekipy z przed roku. Myslalem, ze DiMatteo sie nie sprawdzi ale jednak mylilem sie choc na wieksze wnioski jest jeszcze czas. Duzo zespolowi daje swiezosc w postaci Hazarda i Oscara. Ostatni bohater przeciwko Spurs - Juan Mata - przezyl jakas totalna metamorfoze. Rok temu hiszpan zdobyl lacznie 6 bramek natomiast teraz juz po 8 meczach ma ich na koncie 3. Mozliwe, ze brak Lamparda wplywa korzystnie na jego poczynania.

Najciekawsza jednak sprawa jest terminarz, ktory juz od kilku lat zdradza kto naprawde bedzie sie liczyl na finiszu Premier League. Przesledzmy poprzednie sezony :


2009/2010

33.kolejka Manchester United - Chelsea London 1-2

Tabela na koniec sezonu :

1. Chelsea
2. Man United


2010/2011

36.kolejka Manchester United - Chelsea London 2-1

Tabela na koniec sezonu :

1. Man United
2. Chelsea


2011/2012

36.kolejka Manchester City - Manchester United 1-0

Tabela na koniec sezonu :

1. Man City
2. Man United


2012/2013

Jak bedzie w tym roku ?

Najblizej konca spotykaja sie Manchester United z Chelsea na Old Trafford (36 kolejka - brzmi znajomo juz ). Kolejke wczesniej na Emirates z Arsenalem gra Man United ale kazdy widzi co znowu wyprawia zespol Wengera (a pewnie zlapia taki moment 6 wygranych meczy z rzedu zeby pozniej zaliczyc pare wpadek). W 34 kolejce Liverpool podejmie na Anfield Chelsea no ale badzmy powazni - The Reds walczace o mistrza w tym roku ma sie tak jak Everton walczacy o utrzymanie . Spotkanie mistrza z vice-mistrzem "juz" w 32 kolejce a wiec troche za szybko jak na moje doswiadczenia z ta liga.

O co chodzi tak naprawde ? O budowanie emocji w rzeczy samej. Liga angielska Premier League od wielu lat cieszy sie nieslabnaca popularnoscia ze wzgledu na niesamowicie wyrownany poziom a takze emocje do samego konca - czy to w pojedynczym meczu gdzie bramki padaja nierzadko w doliczonym czasie gry czy wlasnie w ujeciu calego sezonu. Od 2 lat ewidentnie na 3 kolejki przed koncem spotykaja sie ekipy ktore walcza bezposrednio o mistrza a na dodatek roznica punktowa miedzy nimi wynosi tyle, ze ten mecz zyskuje wlasnie miano "Meczu o Wszystko".

Dlatego warto miec na uwadze obstawiajac Citizens, bo osobiscie patrzac na ich gre odnosze wrazenie, ze nie w glowach im obrona tytulu mistrzowskiego.

niedziela, 21 października 2012

PODSUMOWANIE 8.kolejka 2012/2013

Swansea - Wigan typ : 2 dnb @ 3.30 1/10 BetVictor

West Ham - Southampton typ : 2 dnb @ 3.25 2/10 Betsafe

Fulham - Aston Villa typ : 2 dnb @ 4.00 1.5/10 Bet365

Norwich - Arsenal typ : 1 dnb @ 6.00 2/10 888Sport

QPR - Everton typ : 1 dnb @ 2.50 1/10 Bet365


Zainwestowane : 7.5
Wygrane : 13
Bilans : 5.5

BILANS OGOLNY : 2.95

8.kolejka 2012/2013 cz.5

QPR - Everton typ : 1 dnb @ 2.50 1/10 Bet365

Bardzo krotko bo juz malo czasu do meczu. QPR to taki dziwny zespol, ktory ledwo co sie utrzymal rok temu, ktory ze sredniakami i slabeuszami nie potrafil grac na Loftus Park a jak przyjezdzaly takie ekipy jak CFC, Spurs, Arsenal czy Pool to ich ogrywal. Bardzo interesujaca sprawa. Dzis przyjezdza moze nie gigant ale ekipa uchodzaca za niepodwazalnego faworyta w tym meczu a kursy takie "zdradzieckie" troche W ostatniej kolejce z Wigan (czyli z ekipa de facto mocniejsza niz QPR) Everton byl wyceniany nizej i zawiodl. To niby czemu dzis jest wyceniany wyzej przez bukow ? Chyba tylko po to, zeby dac zarobic wiecej obstawiajacym... Jakos tego nie kupuje

sobota, 20 października 2012

8.kolejka 2012/2013 cz.4

Norwich - Arsenal typ : 1 dnb @ 6.00 2/10 888Sport

Czekalem co sie bedzie dzialo z kursami jeszcze w trakcie popoludniowych spotkan. Jak narazie wszyscy (doslownie wszyscy faworyci pozgarniali 3 punkty). Ostatnio jak sami faworyci powygrywali, to United podejmowalo Spurs o 18:30. Jak to sie skonczylo, nie trzeba przypominac... Kurs na Arsenal strasznie zanizony, wrecz do granic mozliwosci i nieoplacalnosci juz. Niektore buki daja nawet 1.44...

8.kolejka 2012/2013 cz.3

Fulham - Aston Villa typ : 2 dnb @  4.00 1.5/10  Bet365

Typ bardziej ze wzgledu na niski kurs ktory spadl jeszcze nizej. Mialem sobie odpuscic ale jednak nie przejde obojetnie obok niego. Fulham u siebie jak zwykle stabilne i trudne do pokonania. W poprzednim domowym spotkaniu na Craven Cottage wymeczone zwyciestwo Citizens ale trzeba przyznac, ze goscie mieli duzo wiecej z gry - po prostu bramka przyszla w samej koncowce spotkania.

Po dwoch zwyciestwach - u siebie z WBA 3-0 oraz na wyjezdzie 2-1 z Wigan - przyszla pora na male spadki i porazke wlasnie z City oraz remis z beniaminkiem z Southampton. Widac tendencje lekko znizkowa i tylko nie wiadomo, czy potrwa ona dluzej czy dzis sie skonczy.

Goscie jak dotad bez rewelacji. Dostali "po dupie" ostro u siebie w 2 kolejce od rozpedzonego Evertonu a 2 ostatnie wyjazdy nie moga nowego managera - Paula Lamberta - napawac optymizmem (4-1 z Sotonem oraz 2-0 ze Spurs). Jedyne dobre wiadomosci to powrot Stephena Ireland'a (wlasnie po 3 meczowej absencji) ktory zawsze daje z siebie maksa w srodku pola. Dla tego zespolu jest to bardzo wartosciowy gracz wiec jest to wiadomosc na spory plus.

I jeszcze mala ciekawostka, za BBC :

"Fulham have only won three of their 22 Premier League meetings with Aston Villa. All of those victories have come at home."

A ostatni raz pilkarze Fulham wygrali u siebie z AV w sezonie 08/09 stosunkiem bramek 3-1. Trzy poprzednie mecze konczyly sie 2 remisami i 1 zwyciestwem (2-0) przyjezdnych.

8.kolejka 2012/2013 cz.2

West Ham - Southampton typ : 2 dnb @ 3.25  2/10  Betsafe

Od kilku sezonow kiedy dochodzi do starc miedzy beniaminkami jestesmy swiadkami bardzo ciekawych wynikow. Na potwierdzenie tego przyklady z przed kilku sezonow :

2011/2012

Norwich - Swansea 3:1 2.10 3.27 3.55
Norwich - QPR 2:1 2.07 3.35 3.51
Swansea - QPR 1:1 1.92 3.33 4.09
Swansea - Norwich 2:3 1.79 3.52 4.55
QPR - Swansea 3:0 2.07 3.35 3.52
QPR - Norwich 1:2 2.07 3.29 3.62


2010/2011

Newcastle Utd - Blackpool 0:2 1.44 4.33 7.09
Newcastle Utd - West Brom 3:3 2.00 3.40 3.67
West Brom - Blackpool 3:2 1.74 3.76 4.42
West Brom - Newcastle Utd 3:1 2.03 3.42 3.57
Blackpool - Newcastle Utd 1:1 2.82 3.36 2.43
Blackpool - West Brom 2:1 2.96 3.33 2.33


W dwoch ostatnich sezonach mielismy prawie identyczny schemat - jeden z beniaminkow wygral oba spotkania domowe (Norwich oraz West Brom) oraz jeden z nich raz zremisowal i raz przegral "u siebie" (Swansea i Newcastle). Jedyna roznica polega na 3 beniaminku zamiast porazki byl remis. Suma sumarum w 6 meczach miedzy beniaminkami w sezonie padaly 3 zwyciestwa gospodarzy. Przez 2 sezony bukmacherzy wyceniali gospodarzy po kursach 2.00 i nizej az 5 razy z czego tylko 1 spotkanie zakonczylo sie zwyciestwem tychze gospodarzy.

Manager Nigel Adkins gral juz przeciwko WHU - a takze temu samemu managerowi ktorym jest Sam Allardyce - rok temu w Championship i nie przegral ani razu (1-1 na Upton Park oraz 1-0 u siebie).

Sytuacja prezentuje sie tak, ze Mloty okupuja obecnie 8 pozycje a Swieci dopiero 17. Czyli przepasc miedzy tymi zespolami jest olbrzymia ? No nie do konca. Wystarczy porownac z kim mierzyly sie narazie obie ekipy - wezmy zespoly z top6 :

WHU :
- Arsenal 1-3 (h)

S'oton :
- City 2-3 (a)
- United 2-3 (h)
- Arsenal 1-6 (a)
- Everton 1-3 (a)

Roznica miedzy podjetymi rywalami jest chyba az nad to oczywista A i trzeba napomniec, ze Swieci zarowno przeciwko mistrzom Anglii jak i wice-mistrzom pokazali sie z naprawde dobrej i ofensywnej strony.

Kurs w obliczu zebranych faktow nie pozostawia zludzen - roznica w tabeli wynika z kompletnie odmiennego terminarzu. Dodajac fakt, ze Swieci pomimo tylko 4 punktow zdobyli juz az 12 goli (sa 8 ekipa w lidze pod tym wzgledem, takze brawo) mozna przypuszczac, ze przyjada na Upton Park walczyc ofensywnie o swoje. Zobaczymy jak w obliczu ofensywnego rywala poradzi sobie Big Sam gdyz jak dotad jego ekipy przyjmowaly raczej defensywnie badz zrownowazonie usposobione ekipy (Aston V 1-0, Fulham 3-0, Sunderland 1-1) pomijajac oczywiscie wymieniony wyzej Arsenal.

Moze beda spadki na gospodarzy wiec wstrzymuje sie z kursem i bukiem.

poniedziałek, 8 października 2012

Liverpool drugim Leeds ?

Na poczatku sezonu pisalem dosyc krytycznie pod katem ekipy The Reds, ze zespol ten zamiast sie rozwijac i inwestowac zmierza totalnie w odwrotnym kierunku. Jak narazie duzo (a moze nawet za duzo) rzeczy sie sprawdza. Fatalna forma na starcie sezonu i to nie chodzi o styl gry - bo ten jeszcze od biedy by uszedl jako dalej ofensywny - ale wyniki osiagane przez ekipe Rodgers'a sa na drugim biegunie od tego czego kazdy kibic The Reds by oczekiwal. Dla porownania United tez nie zaczelo sezonu dobrze, ich gra nie porywa, jednak wyniki sa. Oczywiscie mozna to zrzucic na fakt ciezkiego kalendarza, ale "hola hola". Fakty sa takie, ze The Reds gralo zarowno z Man City, Arsenalem jak i wspomnianym Man United ale wszystkie te mecze rozegrano na Anfield. I tak na dobra sprawe tylko z Red Devils moznaby sie przyczepic do wyniku (kontrowersyjny karny).

Zastanowmy sie co robi klub, ktory chce walczyc dalej o trofea i europejskie puchary ? Naturalnie wzmacnia sie, ale nie tylko pilkarzami, ale przede wszystkim jak zachodzi potrzeba dobrym managerem. Swietnym przykladem bedzie tutaj sam Liverpool, ale najpierw rywal z wyzszej polki - Manchester City. Co zrobili szejkowie kiedy okazalo sie, ze nie sami pilkarze graja, ale rowniez potrzebny jest "łebski" facet ktory to wszystko ulozy ? Sciagneli z Wloch niejakiego Roberto Manciniego, ktory de facto mial rok przerwy ale wczesniej zdobyl 3 tytuly mistrzowskie Serie A ! To byl kolejny krok przed zakupem kolektywu gwiazd w strone zdobycia upragnionego tytulu - udalo sie, bo wszystkie elementy ukladanki byly z najwyzszej polki.
Ciezko o podobne przyklady z Premier League ze wzgledu na monopol jaki posiadaja na stolek managera takie nazwiska jak Sir Ferguson, Wenger czy Moyes. Ale jest jeszcze inny zespol budowany za duza kase - rosyjska Chelsea. Co zrobil Abramowicz natychmiast po nieudanym sezonie Ranieriego (a zajeli 2gie miejsce) ? Sprowadzil 2-krotnego mistrza Portugalii i zwyciesce Ligi Mistrzow Jose Mourinho. A ten odwdzieczyl mu sie 2 wygranymi tytulami Premier League.

Wracajac do bohatera tej notki, klub ten rowniez prowadzil bardzo podobna polityke. Sezony wstecz, kiedy jeszcze Liverpool walczyl na calego o mistrza i odpadal dopiero w koncowce z powodu albo za krotkiej lawki, albo po prostu zwyklego pecha. Ale wlodarze doskonale wiedzieli co robia sprowadzajac z Hiszpani utalentowanego i mega inteligentnego (rowniez odchodzacego w glorii chwaly - 2 tytuly mistrza Primera Division z Valencia) Beniteza. Co sie dzieje z tym klubem od kilku sezonow ?

Pierwszy byl Roy Hodgson - manager ktory w swojej karierze prowadzil wczesniej 3 lata Fulham. I szlo mu nienajgorzej, ale przeciez to nie o to chodzilo. Starszawy angielski manager ma w swoim CV rowniez takie "potegi" jak reprezentacje Finlandi, Szwajcarii czy Emiratow Arabskich oraz takie kluby jak Udinese, Viking czy Grasshoppers. To tylko kilka pierwszych lepszych ekip, bo lista ta jest o wiele dluzsza. Prowadzone przez niego Fulham najwyzej z tych trzech sezonow bylo na 7 pozycji. Reasumujac troche w angielskiej pilce siedzial wczesniej Roy, ale sukcesow nie zdobyl zadnych.

Kolejny szanse dostal Kenny Dalglish. To byl prawdziwy PR-owy ruch ze strony wlodarzy The Reds. Facet mial cholerne poparcie wsrod kibicow za osiagniecia pilkarskie i pewnie to bylo glownym czynnikiem... Oprocz tego King Kenny prowadzil juz The Reds jako manager - i zdobywal z nimi tytuly mistrzowskie - problem w tym, ze bylo to w latach 1985-1991 ! Potem bylo Blackburn i tu tez Dalglish zanotowal dobry wynik w postaci 2 miejsca oraz mistrzostwa. Jednak kolejne kluby - Newcastle i Celtic - byly prowadzone juz tylko przez 1 sezon przynoszac polowiczny sukces z Cetliciem (klub zdobyl mistrza ale wczesniej zwolniony zostal Kenny). I potem no wlasnie - 10 lat przerwy w managerce ! To nie jest sezon czy dwa, jak robia najlepsi po meczacych i wyczerpujacych latach w jednym klubie (tak zrobil teraz Guardiola, tak robil Benitez i sporo innych fachowcow). To byla dekada bez presji, bez ciaglego zycia na najwyzszych obrotach tydzien w tydzien. Mecz na Anfield, mecz w gosciach, mecz na Anfield itd.itp. I nagle klub probujac ratowac sytuacje powierza stery wlasnie ikonie, czlowiekowi ktoremu w Liverpoolu stawia sie pomniki i o ktorym spiewa sie piosenki. Nie oszukujmy sie - to byla zagrywka pod publike i musiala sie skonczyc katastrofa. Porownujac jednak postac Dalglisha z Hodgsonem mial on o wiele wieksze doswiadczenie z angielska kopana ale niestety - 10 lat abstencji w jeden sezon nie da sie przeskoczyc.

Dochodzimy do obecnego managera - Brendana Rodgers'a. I tutaj wrecz bomba, najzreczniej bedzie to wymienic :

- 2008–2009 Watford - na finiszu 13 miejsce w lidze
- 2009 Reading - niespelna 6 miesiecy w klubie (zwolniony 16 Grudnia) i w tym czasie lacznie z klubem 6 zwyciestw, 6 remisow i 11 porazek (26% zwyciestw)
- 2010–2012 Swansea City - pierwszy sezon z Labedziami na 7.miejscu natomiast drugi na 3. ale w barazach sukces i awans do EPL

I to by bylo na tyle To co w swoim CV moga wpisac poprzedni managerowie (Hodgson i Dalglish) wyglada wrecz piorunujaco w porownaniu do Rodgers'a. Jedyny sukces jaki osiagnal Irlandczyk z Polnocy to awans do Premier League i 11.miejsce w lidze - to powinno pokazac najdobitniej w co celuje w tym roku Liverpool.

Kolejnym - ale tym razem krotko opisanym faktem - beda wzmocnienia a wlasciwie ich... brak. Tak naprawde od biedy to moznaby to nazwac wrecz regresja bo The Reds oddali przeplaconego Carroll'a w zamian dajac olbrzymie zaufanie mlodemu Shelvey'emu (20 lat) ktory de facto oprocz biegania w moich oczach nie ma niczego specjalnego do zaoferowania. Kolejny jest Borini Fabio ktory nastrzelal sie co nie miara w swojej karierze (lacznie 45 wystepow i 15 goli w 3 sezonach na przemian w Chelsea, Swansea, Parmie i Romie - oj chyba na dobra sprawe nikt go po prostu nie chcial ?). Nastepny w kolejce Daniel Pacheco Lobato - rowniez wychowanek Poolu wypozyczany do Norwich, Rayo Vallecano - ktory uzbieral cale 2 bramki w 22 wystepach. Jest jeszcze tajemniczy Samed Yeşil - mlody 18-latek sciagniety z Bayeru Leverkusen - ktory zanotowal na boiskach Bundesligi 5 wystepow, bez gola (wszystkie dane za portalem Soccerway.com). Wiadomo, ze jest Suarez i tutaj przytaczanie danych jest troche zbedne choc na dobra sprawe laczna liczba dotychczas 20 bramek w 2 sezonach z hakiem na Anfield tez nie robi jakiegos wrazenia.

Ostatnim elementem ukladanki jest zmiana firmy odziezowej ktora szyje koszulki meczowe. Otoz jak wiadomo od tego sezonu znaczek Adidasa zostal zamieniony na tajemnicza marke - Warriors. Dlaczego tak sie stalo ? Kim jest nowy sponsor ? Wszystko po kolei. Otoz firma Adidas i wlasciciele klubu nie doszli do porozumienia w sprawie kwoty jaka marka odziezowa mialaby wykladac na stol za pojawianie sie na czerwonych trykotach. Prezesi The Reds chcieli bardzo duzo pieniedzy uwazajac, ze Liverpool FC jest poteznym klubem, natomiast Adidas oczekiwal wynikow ktorych dostac nie mogl. Tegie glowy pracuja dla takich korporacji jak Adidas czy Nike i oni juz odrazu widzieli co sie dzieje w klubie przy Anfield. Zweszyli chude lata w klubie z miasta Beatlesow i po prostu "zwineli manatki". Kim jest w takim razie Warriors ? Okazuje sie, ze jest to marka ktora szyje stroje dla lacrosse i hokeja. Jesli chodzi o sprzet sportowy mozna tu mowic o "pierwszym razie" tejze firmy. Bardzo ciekawy jest fakt, ze podpisali oni rekordowa - nawet jak na Premier League - umowe z Liverpoolem opiewajaca na 25mln Ł / sezon. Nikt nie dostaje wiecej, nawet Nike placi Man United o 2mln mniej. Wszystko byloby naprawde ekstra, gdyby nie fakt, ze ta marka dostarcza też stroje dla innej drużyny należącej do właściciela Liverpoolu czyli konsorcjum Fenway Sports - baseballowej ekipy Boston Red Sox Sprawa wyglada na oczywista - nikt z wielkich marek (Adidas, Puma, Nike itd) nie chcial miec nic wspolnego z tym klubem.

Konczac jak sie okazuje dosyc spory wywod na temat klubu z Liverpoolu chcialbym powrocic do zadanego w temacie pytania - czy Liverpool ma szanse stac sie drugim Leeds ? Duzo na to wskazuje, ze zespol w tym roku zajmie jeszcze gorsza pozycje niz rok temu. Wyglada na to, ze zaden szanujacy sie manager nie chce tam trenowac, zawodnicy nie pchaja sie tam "drzwiami i oknami". A moze po prostu w klubowej kasie nie ma pieniedzy ? Brak wzmocnien na lawce, definitywnie brak wzmocnien w skladzie i do tego wygorowane zadania wobec Adidasa a na dodatek nie oszukujmy sie - zawyzony kontrakt z Warriors (zapewne dzieki wlascicielowi Liverpoolu). Dodajmy jeszcze, ze ostatni mecz z Udinese pokazal, ze Liverpool nie traktuje powaznie rozgrywek LE (kto normalny wystawia pol rezerwowy sklad w dopiero 2gim meczu grupowym ?) tak jakby sie bal, ze sklad ktory posiada Rodgers jest za slaby na dwa duze pilkarskie fronty. Wprawdzie w ekipie The Reds mozna znalezc az 34 pilkarzy, ale 14 z nich nie ukonczylo 21 lat. Dolozmy jeszcze frustracje ktora napewno zaczyna sie powoli rodzic w druzynie ze wzgledu na nienajgorsza gre (ale nie rewelacyjna czy porywajaca, o nie) ale bardzo kiepskie wyniki i dostajemy bardzo nerwowych pilkarzy pod olbrzymia presja kibicow i ich oczekiwan. Acha, i co jak Suarez dozna 2-3 miesiecznej kontuzji ? General Gerrard juz tez nie ten sam niestety...



Mam nadzieje, ze ktos przeczyta choc polowe bo nie sadzilem, ze zbierze sie tego az tyle To tylko tak zeby pokazac i ostrzec ludzi przed graniem na Liverpool w tym sezonie. Beda zbierac "baty" w niektorych meczach The Reds bo Brendad R. w moim odczuciu nie udzwignie ciezaru i balastu ktory zarzucono mu na barki.

8.kolejka 2012/2013 cz.1

Swansea - Wigan typ : 2 dnb @ 3.30 1/10 BetVictor

Identyczna sytuacja jak przy okazji meczu Swansea - Reading. Bukmacherzy juz oferuja kursy i znowu wychyla sie BetVictor ktory na opcje "draw no bet" daje 3.30. Pozniej jest PaddyPower z 2.75 a dalej dopiero 2.55 Unibet - to pokazuje jaka przebitke mamy w tym momencie na gosci. Nie ma co czekac, pobieramy.

Gospodarze uciekli z pod topora beniaminka - do przerwy bylo 0-2 dla Reading ale udalo sie wrocic do gry. Szkoda, ladny kurs i wkoncu swiezak by cos zdobyl. No ale to jest wlasnie Premier League - tutaj z 0-3 do przerwy mozna jeszcze wygrac mecz

Goscie to jak zwykle ta "nizsza" marka ktora zapewne bedzie sie bronic przed spadkiem, tak samo jak powinni w tym roku gospodarze. Roznica miedzy obiema ekipami polega na tym, ze Labedzie poza wyprzedaza kilku graczy oddaly rowniez managera ktory budowal ten zespol i jej styl gry. W Wigan sytuacja jest o tyle lepsza, ze wprawdzie odszedl Moses i Rodallega ale zostala glowa - Roberto Martinez. Prowadzi ten klub od kilku sezonow takze kontakt z graczami pozostal na bardzo dobrym poziomie. Wbrew pozorom w ofensywie nie jest tak zle - zarowno A.Kone jak i Di Santo maja identyczna liczbe goli (3) i tyle samo w domu (2) jak i na wyjezdzie (1). To bardzo dobra sprawa jak na ekipe tego poziomu poniewaz majac dwoch napastnikow w rownej formie zespol nie musi polegac tylko na jednym - takze wariantow gry jest o wiele wiecej i presja za strzelanie goli sie rozklada.

PODSUMOWANIE 7.kolejka 2012/2013

Swansea - Reading typ : 2 dnb @ 3.50 1/10 V.Chandler

West Brom - QPR typ : 2 dnb @ 3.35 2/10 Betsafe

Wigan - Everton typ : 1 dnb @ 2.75 1/10 Unibet

West Ham - Arsenal typ : 1 dnb @ 3.05 1.5/10 Betsafe

Liverpool - Stoke typ : 2 dnb @ 5.75 1/10 Betway

Tottenham - Aston V typ : 2 dnb @ 6.00 1.5/10 V.Chandler


Zainwestowane : 8.0
Wygrane : 3.0

Bilans : -5.0


BILANS OGOLNY : -2.55

niedziela, 7 października 2012

7.kolejka 2012/2013 cz.5

Tottenham - Aston V typ : 2 dnb @ 6.00 1.5/10

Gospodarze sprawnie strzelili sobie w kolano zabierajac podstawowy sklad do Aten. Mialy byc 3 punkty - skonczylo sie remisem 1-1. Napewno Spurs nakreca popyt ostatnim zwyciestwem na OT - 3-2 z United. No coz, kto ogladal ten mecz to wie, ze 1 polowe Diably "przeszly na stojaco" a Ferdinand za swoje wyczyny powinien dostac od "kogos" butem w szatni. To co wyprawial angielski defensor w obronie, szczegolnie przy 2 golu dla Spurs to byla katastrofa. Druga polowa pokazala, ze goscie powinni byli wrocic do domu conajmniej z 2 punktami mniej, a moze i bez nich. Slupek, poprzeczka i kilka wybornych obron przez Friedel'a dalo im wymeczone zwyciestwo.

Gospodarze nie przekonuja gra, wrecz przeciwnie - ograli slabego jak narazie pod katem gry beniaminka z Reading, totalnie niezgrana paczke z QPR i na koniec wlasnie mega "farciarsko" Man United. Na tle rywali z Reading i QPR goscie moga wcale zle nie wygladac - maja nowa twarz na lawce ktora wyrobila sobie w miare uznanie. Ale przede wszystkim nie bylo tam tylu roszad w skladzie. Oprocz tego bardzo fajny pojedynek pseudo-trenera z prawdziwym trenerem - AVB kontra Lambert.

7.kolejka 2012/2013 cz.4

Liverpool - Stoke typ : 2 dnb @ 5.75 1/10 Betway

Jaka jest roznica miedzy The Reds a The Toffees ? Ze Ci drudzy oprocz grania lepszej pilki osiagaja jeszcze bardzo dobre rezultaty. Ekipa Rodgers'a wcale nie gra rewelacyjnego futbolu jak to duzo osob widzi. Co jest swietnego w tym, ze potrafia wymienic miedzy soba kilka pilek - wiekszosc ekip potrafi to robic. Problemem The Reds jest to, ze nowy manager (tak samo jak mnostwo kibicow) oczekuje, ze Liverpool bedzie gral to co gralo Swansea - tiki-take. No to powodzenia z Gerrardem w srodku pola. Facet przez cala swoja kariere nauczony byl zupelnie innego modelu gry - dlugie rozciagajace pilki na skrzydla albo swietne przerzuty. A teraz nagle ktos chce zeby Steven wykonywal sto bezproduktywnych podan na 45minut. Tak, bezproduktywnych, bo za starych dobrych czasow Liverpool potrafil 4-5 pilkami znalezc sie ze swojej polowy pod bramka rywala. A teraz tych podan ma byc 4 razy tyle i nie do konca potrafie sobie takiego narwanego Gerrarda wyobrazic w tej roli.

Wracajac do meczu to Pool juz pokazuje gdzie jego miejsce bedzie w tym sezonie - kolo 10 pozycji. Po pierwsze slaba linia ataku - tylko Suarez prezentuje tam poziom wysoki, tzn. na zespol top4. Reszta ? Kto to jest Shelvey ? Takie tuzy EPL jak WBA czy Sunderland maja juz lepszych napastnikow od niego. Ogladalem mecz z Udinese i facet nie popisal sie instynktem strzeleckim - pilke metr od linii zamiast wpakowac do siatki, wybil w przeciwna strone. Kropka.

Jesli ktoras z ekip jest dzis w gazie, to napewno sa to goscie. Na 6 spotkan tylko 1 porazka (1-0 na SB w 86min Cole strzela dla CFC) oraz remisy chociazby z AFC i Citizens. Tony Pulis ma zespol w formie i po czwartkowym spotkaniu wie, ze Anfield nie nalezy sie obawiac, bo stadion ten juz traci swoja cudowna moc i aure. Goscie sa w stanie zapanowac momentami nad meczem a silna i twarda linia obrony nie da pograc Suarezowi.

sobota, 6 października 2012

7.kolejka 2012/2013 cz.3

Jak narazie faworyci bez zarzutow :

Man City 3-0 Sunderland
Chelsea 4-1 Norwich
West Brom 3-2 QPR

Nie pozostaje nic innego jak :

West Ham - Arsenal typ : 1 dnb @ 3.05 1.5/10 Betsafe

Z innych powodow dosyc trywialnych to :
- brak porazki Arsenalu na wyjezdzie w lidze
- derby a wiec kazdy wynik i rozstrzygniecie jest mozliwe

Oprocz tego bardzo dobry manager na lawce gospodarzy - Big Sam - ktory potrafi jak malo kto podbudowac swoich chlopcow wlasnie na taki mecz. Juz pisalem kiedys jak widze Sama Allardyc'a przy okazji meczu z Martinem Oneillem. Jest to bardzo pewny siebie trener ktory lubi ostra gre (uskutecznial to niemilosiernie w Blackburn) ale jak widac, jesli posiada technikow to potrafi tez stworzyc naprawde ciekawy zespol ktory ma do zaoferowania duzo wiecej niz ostre wslizgi i lokcie.
Arsenal nie przekonuje swoja gra w ogole - niby rozgromili Swietych 6-1 ale to goscie sami pakowali sobie pilke do bramki. Wprawdzie udalo sie wywiezc cenny punkt z Etihad Stadium ale widac jak na dloni "w co graja" Citizens. Forma ekipy Manciniego jest nierowna i bardzo chwiejna (w srode tragiczny mecz z BVB a dzis eleganckie zawody i moglo byc 5-0). Goscie sa slabo wyceniani jak na warunki tego spotkania.

Sadzac po bardzo szybkich wzrostach na Mloty - leci masowka jak ta lala na Kanonierow.

7.kolejka 2012/2013 cz.2

West Brom - QPR typ : 2 dnb @ 3.35  2/10  Betsafe

Kursy na gospodarzy ponizej 1.80 czyli wszystko zgodnie z planem Ktos gdzie niegdzie da jeszcze z 1.85 na Bromwich ale znajdziemy tez takie rodzynki po 1.73. O tym meczu juz bylo napisane sporo, ludzie wierza ze WBA bedzie wygrywac zapewne bez konca u siebie. Oczywiscie mozna i tak, ja jednak pod prad i uwazam, ze passa skonczy sie dzis. Prawdopodobnie bedzie 1-1 ale moze goscie zaskocza czyms w ofensywie Bez kursu bo narazie 2 dnb po 3.35 wiec przed samym meczem moze urosnie do 3.50.


Wigan - Everton typ : 1 dnb @  2.75  1/10  Unibet

W sumie bardzo podobna historia - goscie tez przez wielu uwazani za faworyta i to jak sporego. Z tego miejsca chcialem przeprosic za moje niedopatrzenie i pochopne wnioski - The Toffees byli przez bukow wyceniani na wyjazdach ponizej 2.00 (a twierdzilem, ze jednak nie). O to dowody z przed paru sezonow :

2011/2012

Wolves - Everton 0:0 4.69 3.68 1.73
Wigan - Everton 1:1 3.87 3.34 1.98



2010/2011

Blackpool - Everton 2:2 4.65 3.54 1.76



2009/2010

Stoke City - Everton 0:0 3.77 3.34 1.98
Portsmouth - Everton 0:1 4.02 3.38 1.92

Z ostatnich 3 sezonow to wszystkie mecze w ktorych zespol Moyes'a byl wyceniany na wyjazdach przez bukow ponizej 2.00. Coz, statystyka zabijajaca - 1/5 meczy zostaly wygrane. Czekamy na spadki na gosci.

piątek, 5 października 2012

WSTĘP DO 7.kolejki 2012/2013

Po udanej ostatniej kolejce male wejscie w nastepna runde zmagan na angielskich boiskach :

Swansea - Reading

Ten mecz zostal juz przeze mnie pobrany w poniedzialek po kursie 3.50 i zgodnie z planem juz tego kursu nie ma. Najlepsza obecnie opcja to 3.00 i to z tego co widze tylko u dwoch bukow. Takze calkiem niezla przebitke udalo sie zlapac na gosci. Swansea nie zachwyca i nie powinno zachwycac przez najblizsze spotkania - gdzies jeszcze napewno w ktoryms momencie zlapia wiatr w zagle - dlatego beniaminek staje nareszcie przed w miare osiagalnym rywalem z szansami na pierwsze punkty wyjazdowe w sezonie.

West Brom - QPR

Kursy na gospodarzy spadaja co jest zrozumiale - ludzie oczekuja 4 zwyciestwa z rzedu Torebeczek przed wlasna publika. Oczywiscie szanse na to istnieja tylko fakty sa takie, ze od kiedy WBA jest z powrotem w Premier League (sezon 2010/2011) to najlepsza passa zwyciestw domowych wynosi - 2 mecze. Obecnie i tak rekord ten zostal podbity do 3 spotkan takze nie widze innej opcji jak czekac na spadki kursow na gospodarzy i uderzenie w strone gosci. Po meczu z WHU wydawalo sie, ze manager Rangersow Mark Hughes znajdzie sie pod ostrzalem zarowno prasy jak i swojego pracodawcy - a tu prosze, cytuje prezesa QPR Tony'ego Fernandes'a :

"Jestem spokojny o drużynę i wierzę, że niebawem los się do nas uśmiechnie - wyznał.

- Musimy zachować spokój. Po sześciu ligowych meczach nie możemy wpadać w panikę, tylko robić swoje. Mark ma filozofię prowadzenia zespołu, którą podzielam i dlatego chcemy nadal z nim współpracować - stwierdził Fernandes."

Dla mnie to jest znak, ze goscie nie wpadaja w panike jak mogloby sie wydawac tylko konsekwentnie beda budowac i realizowac swoje zamierzenia i cele. Kurs na gospodarzy powinien spac ponizej 1.80.

Wigan - Everton

Kto tutaj jest az tak slaby, a kto az tak mocny ? Nie przypominam sobie meczu w ktorym Everton na wyjezdzie bylby wyceniany ponizej 2.00 na przestrzeni kilku lat w EPL. Robi sie olbrzymia masowka na gosci bo sa na 2.miejscu w tabeli ale to wogole nie oznacza, ze oni tym faworytem sa. Wigan nie takie tuzy u siebie odprawialo z kwitkiem (wprawdzie rok temu co tez zmienia troche postac rzeczy) ale kursy ponizej 2.00 na Toffiki to slaba opcja.

poniedziałek, 1 października 2012

PODSUMOWANIE 6.kolejka 2012/2013

Stoke - Swansea typ : 2 dnb @ 3.25 1/10 888Sport

Sunderland - Wigan typ : 2 dnb @ 2.75 1/10 888Sport

Fulham - Manchester City typ : 1 dnb @ 3.50 0,5/10 Ladbrokes

Norwich - Liverpool typ : 1 dnb @ 3.60 0,5/10 V.Chandler

Everton - Soton typ : 2 dnb @ 7.00 1,5/10 Noxwin


Manchester United - Tottenham typ : 2 dnb @ 4.80 3/10 V.Chandler

QPR - West Ham typ : QPR not to score a goal @ 3.80 0.5/10 Betsafe


Zainwestowane : 8.0
Wygrane : 14.4

Bilans : +6.4


BILANS OGOLNY : +2.45

6.kolejka 2012/2013 cz.4

QPR - West Ham typ : QPR not to score a goal @ 3.80 0.5/10 Betsafe

Dlaczego tak ? Po pierwsze gospodarze maja problemy ze zdobywaniem bramek - jak narazie tylko 3 w 5 meczach i ani jednej na Loftus Park. Po drugie goscie nie traca wielu bramek - juz 3 czyste konta w tym sezonie (stracili lacznie 4 bramki z czego 3 w meczu przeciwko Swansea). Gospodarze wprawdzie zrobili niespodzianke z Chelsea i ugrali cenny punkt ale linia ofensywna dalej zawodzi.

Oprocz tego dogrzebalem sie bardzo ciekawej statystyki. Ten mecz konczy 6 kolejke zmagan na angielskich stadionach i jak narazie wszyscy gospodarze trafiali do siatki przynajmniej 1 raz. Do czego zmierzam ? W zeszlym roku tylko 2 / 38 kolejek konczylo sie golami wszystkich 10 gospodarzy danej kolejki

I jeszcze za BBC, rowniez ciekawa statystyka :

"Bobby Zamora - QPR's only Premier League goalscorer this season - scored 18 goals in 79 league appearances for West Ham from 2005 to 2008. He has failed to score in two league matches against them since leaving, losing on both occasions."

Czyli jedyny jak dotad strzelec 3 goli dla QPR bedzie gral przeciwko bylemu klubowi ktoremu nie potrafil strzelic gola w dotychczas 2 meczach.

Zbierajac wszystko "do kupy" mamy statystyke z poprzedniego sezonu mowiaca, ze szanse na zdobycie goli przez wszystkich gospodarzy w jednej kolejce wynosza ok. 5,26%. Widac jak na dloni, ze szanse na taki wyczyn sa niewielkie. Nalezy miec na uwadze, ze w dotychczasowych rozegranych 5 kolejkach nie mielismy takiej gdzie wszyscy domownicy by strzelali. Mozliwe, ze dzis wlasnie bedziemy swiadkami przelamania ale gospodarze w ofensywie nie porywaja a jedyny w formie napastnik Zamora ma delikatna blokade przed WHU. Stawka polowiczna i jedziemy z tym koksem

7.kolejka 2012/2013 cz.1

Zagrane juz dzis, bo kurs na gosci bardzo przesadzony :

Swansea - Reading typ : 2 dnb @ 3.50 1/10 V.Chandler

Przegladajac nastepne mecze na betexplorer.com znalazlem taka kursowa perelke. Otoz nastepny co do wielkosci kurs to dopiero 3.00 w Bwin a dalej mamy wszystko ponizej 3.00 ! Sprawdzam strone www Chandlera i rzeczywiscie jest Swansea 2 mecze inauguracyjne rozegrala tak jak zdarzyla wszystkich przyzwyczaic no ale pora zmierzyc sie z rzeczywistoscia - klub opuscil ich tworca Brendan R. oraz 2 filary ofensywne w postaci Sinclaira i Sigurdssona co oznacza w moim odczuciu, ze klub ten nie powtorzy juz w tym roku tak swietnych wynikow jak w zeszlym sezonie. Na stolku managerskim zasiada dunczyk M.Laudrup ktorego dotychczasowa kariere trenerska pozwolilem sobie przesledzic. Zacznijmy moze od sezonu 2007-2008 (wczesniej przez 4 lata prowadzil Brondby) czyli kiedy wyruszyl na europejski podboj :

- 2007/2008 to sezon z Getafe i rzeczywiscie dobra robota. Klub zaszedl do finalu Copa del Rey i przegral final z Valencia oraz 1/4 finalu w UEFA Cup i porazka z Bayernem,

- 2008/2009 to bardzo kiepski sezon w Spartaku Moskwa. Kontrakt dla dunczyka przewidziany byl na 18 miesiecy, niestety juz po 7 wylatuje z posady po porazke w pucharze Rosji z Dynamo Moskwa 0-3,

- 2010/2011 to nieudany powrot do Primera Division. Nieudany nie tylko przez Laudrupa ktory objal stery Mallorcy. Klub ktory sezon wczesniej zajal wysoka 5.lokate (1pkt straty do 4.miejsca) opuscilo kilku graczy podstawowego skladu. Nowy manager stanal wiec przed ciezka sytuacja i podolal tak jak tylko mogl - obronil zespol z Mallorci przed spadkiem (ostatnie miejsce gwarantujace pozostanie i 1 pkt przewagi nad spadkiem).


Sytuacji z Mallorca nie mozna porownac oczywiscie do sytuacji ze Swansea gdyz Labedzie stracily wszak 2 waznych pilkarzy ale wielu ktorzy rok temu sie wypromowali dalej wystepuje w "walijskiej barcelonie". Manager Laudrup niestety nie zna realiow brytyjskiej pilki i uwazam, ze swoje frycowe bedzie musial placic. To nie jest ta klasa co Mourinho czy Benitez, ktorzy bez wczesniejszego kontaktu z angielska kopana wchodzili i robili mega robote. Ba, dunczyk na dzien dzisiejszy jest o pare klas za tymi Panami.

Dla mnie jest to kurs ktory pobieram juz w tej chwili. Wprawdzie przyjezdza beniaminek ale jak juz pisalem kiedys wczesniej, nie widze Swansea grajacej ten sam futbol i osiagajacej podobne wyniki jak rok temu.